wtorek, 2 sierpnia 2016

(NIE)PROLOG!

Wierzysz w miłość? 
Taką od pierwszego wejrzenia?
Jeśli tak, mam następne pytanie!
Czy więc wierzysz w miłość zrodzoną z nienawiści?
Ludzie powiadają "kto się czubi,  ten się lubi", ale czy ktokolwiek w to wierzy?
Na pewno myślisz sobie, że to niemożliwe..
Udowodnić Ci, że jednak tak?
W jaki sposób to zrobię? 
Opiszę Ci historię kilku ludzi, którzy są najlepszym przykładem na taką właśnie miłość.
A kogo?
Nie będę zdradzać.  To dopiero początek Naszej wspólnej przygody tutaj, nie możesz więc wiedzieć wszystkiego od razu, wtedy nie przeżywałbyś tego tak 'jak należy'.
Co to za radość czytanie czegoś znając zakończenie?
Żadna.
Jedno mogę Ci powiedzieć na wstępie.  Takiego opowiadania na pewno nigdy jeszcze nie czytałeś i nigdy więcej poza "Pogromcą" nie przeczytasz.



Po pierwsze bardzo chce podziękować Agnieszce, która sprawdziła ten prolog.
Po drugie bardzo chce Was przeprosić za to, że tak długo musieliście czekać.
Po trzecie chce Was poinformować,  iż pierwszy rozdział pojawi się najprawdopodobniej 7-08.
Po czwarte proszę o wyrażanie swojego zdania na temat prologu. Jest bardzo nietypowy, bardziej jak zapowiedź, ale mi się podoba.^^



Vinci.

12 komentarzy:

  1. Hej :)
    Widziałam, że dziewczyny na grupie już wyraziły swoją opinię, teraz ja dorzucę swoje trzy grosze.
    Cóż, to nie jest prolog, ale nie każda książka/opowiadanie musi taki posiadać. Wstęp moim zdaniem wystarczy.
    Tylko że ten twój wstęp jest trochę niepoprawny. Każde zdanie zapisane od nowej linijki, każde zaczyna nowy akapit - niepotrzebnie, stwarza to poczucie, ze chciałaś zwiększyć objętość wstępu.
    Ponadto tutaj i ty i twoja beta się zagapiłyście: "(...)kilku ludzi"
    Jeśli to Dramione, to występuje tu para mieszana, czyli powinno być kilkorga.
    Potem: "A kogo?"
    Tutaj chyba chodziło ci o "A czyją?"
    Ponadto: " Co to za radość czytanie czegoś znając zakończenie?" - przecinek przed znając, to imiesłów przysłówkowy.
    Poza tym nie widzę sensu w pisaniu "Cię", "Naszej" z wielkiej litery :)
    Nie odbieraj mojego komentarza jako zarzutu na swoje opowiadania, nie, ja tylko chciałam ci pomóc go ogarnąć. Czekam na pierwszy rozdział i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszystkie uwagi. Cię oraz Naszej pisane jest z dużej litery, ponieważ w prywatnych wiadomościach tak pisze i to po prostu z przyzwyczajenia. Ogólnie bardzo dziękuję za komentarz, bo pokazałaś mi dzięki niemu o ilu jeszcze rzeczach nie mam pojęcia. Na przyszłość postaram się stosować do Twoich uwag. Ja także bardzo cieplutko pozdrawiam^^

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    3. Co do Twój/Twoje/My/Nasze, nie możesz pisać "z przyzwyczajenia". Język polski ma reguły i zasady, których pisarz musi się trzymać. Zwroty grzecznościowe używane są w listach/oficjalnych mailach/perzemowach, nie nadużywa się ich. Jeśli postać będzie coś mówiła, przykładowo "To twoja torebka?", nie pisz "twoja" z wielkiej litery. Taka rada na przyszłość. :)

      Usuń
    4. Dobrze, poprawie to na przyszłość z pewnością^^

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to prolog, domyślam się o czym będzie opowiadanie, ale będę czytać i komentować.
    DP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wiem, wiem, że prologiem nie powinno się tego nazywać, ale jest po prostu zbyt leniwa, żeby wstać po laptopa i to poprawić XD

      Usuń
  4. Siemano!
    Cóż, z tegoż "prologu" raczej niewiele się dowiedzieliśmy, ale to tylko spotęgowało moją ciekawość względem rozdziału i Twojego stylu pisania. Jeszcze z większą niecierpliwością będę czekać na rozdział. Ależ nawaliłam wazeliny... Ale co tam. Masz na osłodę życia ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejka!
    Dziękuję, mega miło czytać takie komentarze tuż po tym jak mnie wcześniej opieprzyli, za to, że to nie prolog i w ogóle. Zdaje sobie sprawę, ale mniejsza z tym.
    Pozdrawiam serdecznie^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Myśałam, że będzie tu już opisane kawałek historii. Nie spodziewałam się takiego prologu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, nikt się nie spodziewał. Nawet ja sama. Jeśli mam być szczera NORMALNY prolog, którego każdy oczekiwał został przeze mnie napisany już bardzo dawno temu. Jednak napisałam ten i spodobał mi się, dlatego go dla Was wstawiłam. Wiem, że być może Was zawiodłam, ale pamiętajcie, że już 7 pojawi się pierwszy rozdział i będzie on całkowicie normalny!:)

      Usuń

Szablon